I znow zastoj sie zrobil na blogu ale nie z powodu lenia czy niecheci a malej istotki ktora mieszka od dluzszego czasu w brzuszku. To tyle z prywatnosci.... Wiec mozna uznac brak obecnosci za usprawiedliwiony:) Dosc dlugo zmagalam sie z tym makijazem, wlasciwie jego tematyka; styl femme fatale od dluzszego czasu mnie inspirowal az w pewnym momencie postanowilam, ze musze cos zmalowac;) Czy sie udalo czy wyszlo ocencie sami;)) Czy uwazacie, ze w Femme Fatale jest cos czarujacego innego , tajemniczego?