ZWYKLY DZIENNIAK I WYGRANA W KONKURSIE

Czesc Kochani 

Na wstepie musze Wam powiedziec, ze ostatnio nie mam na nic czasu; nawet na makijaze. 
Praca i praca i .......  wiedza to Ci co ja mam na mysli ktorzy oczywiscie pracuja:) Ale co tam bede marudzic  .... Skoro juz pojawila sie ta chwilka to zostalo zlapac mi aparat i zrobic zdjecie makijazu mojego dziennego - makijazu do pracy; takie tam mazanko na oczach. Zloto a mianowicie zloty eyeliner przy linii rzes i niewielka ilosc cienia zlotego w kaciku oka mialy nadac spojrzeniu wyrazistosci promiennosci ale czesto ciezko uchwycic mi aparatem to co dla mnie istotne.

A teraz bardzo mila i przyjemna sprawa gdzie znowu sie pochwale :))) 
Zajelam 2 miejsce w konkursie  organizowanym przez Bloody Mary w USA jesli nie wiecie kto to i co to to zapraszam na linka ( bloody mary ). Tematem konkursu byla oczywiscie charakteryzacja halloween.
Postanowilam ze nie mam nic do stracenia i ze sprawdze swoje mozliwosci. Nagrodami w tym ze konkursie nie byly kosmetyki a rzeczy ufundowane przez Bloody Marry. Ogolnie nie patrzylam na to co moge wygrac ale na to czy moja praca pamietacie ducha halloweenowego nadaje sie i czy jestem w tym co robie choc troche dobra. 
Nawet nie wiecie jaka radosc sprawil mi mail o zajeciu 2 miejsca i dzis wiem ze marzenia sie spelniaja trzeba tylko probowac i wierzyc w swoje mozliwosci.

A oto moja wygrana z megasnym autografem znanego artysty Toma Carltona. 
Bede miec co czytac teraz jesienno - zimowymi wieczorami:)

 I moja odslona makijazu dziennego do pracy. 

I do nastepnego slonka.
Mysle juz zmalowac cos megasnego :)) Cos w stylu egipskim ;)